Krzysztof Jackowski od wielu lat dzieli się z Polakami wizjami odnośnie przyszłości Polski i Polaków. Jego przeczucia pełne są jednak dramatów i katastrof. Tak złej przepowiedni nie było od dawna.
– W 2021 roku w grudniu problemem był COVID – on nadal jest ten problem, tylko już w trochę innym wymiarze. Wtedy mówiłem, że grozi nam wojna. Mamy tę wojnę. Mówiłem też, że grozi nam kryzys no i mamy ten kryzys. Ja życzyłbym państwu i sobie, żeby ten 2023 był lepszy, ale jeśli mam mówić o swoich poczuciach, to chcę powiedzieć, że rok 2023 będzie rokiem konfrontacji. Problemy, które są od 2020 roku, nie są zakończone. Niestety ten rok będzie najgorszym rokiem od czasu kiedy ja, a wiele lat już przepowiadam różne rzeczy jako jasnowidz, będzie rokiem konfrontacji – powiedział Krzysztof Jackowski.
Jackowski podkreślił, że pojawi się pewna stabilizacja, jednak najwcześniej we wrześniu przyszłego roku. Wcześniej Polacy będą się „czegoś bardzo bali”.
– W 2023 roku dojdzie do nas, że Rosji nie chodzi tylko o wojnę w Ukrainie, Rosja będzie okazywała możliwości wojny również poza tym państwem, a też może to dotyczyć krajów NATO-wskich – opowiadał jasnowidz.
– Mam nadzieję, że się nie mylę, daj Boże, żeby tak było, w Polsce będzie bezpiecznie. Ale mam poczucie, że w świecie będzie drugie ognisko wojenne – dodał Jackowski.
Zdaniem wieszcza z Człuchowa, wojna i pandemia są problemami powiązanymi ze sobą. Dodał, że w 2023 roku ludzie będą już funkcjonowali w zupełnie innej rzeczywistości.
– Powinniśmy sobie życzyć na 2023 rzeczywistego spokoju, bezpieczeństwa i żebyśmy mogli go w miarę przetrwać – skwitował.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Przepowiednia Nostradamusa na 2023 rok. Brzmi całkiem prawdopodobnie
źródło: o2.pl / YouTube