Prezydent Francji razem z kanclerzem Niemiec oraz premierem Włoch odwiedzili Irpień pod Kijowem.
Przywódcy wspomnianych państw odwiedzili Irpień, gdzie odkryto ślady zbrodni wojennych popełnianych na ludności cywilnej.
– To bohaterskie miasto, naznaczone piętnem barbarzyństwa. Tu popełniono zbrodnie wojenne, dokonano masakry. Francja od pierwszego dnia stoi po stronie Ukrainy – powiedział Emmanuel Macron zapytany przez dziennikarzy o swoje wcześniejsze słowa, by „nie poniżać Rosji”.
Przywódca Francji podkreślił, że Europa i Europejczycy pomogą Ukrainie odbudować państwo ze zniszczeń wojennych. Emmanuel Macron pogratulował także Ukraińcom ich wielkiej odwagi.
W czasie wizyty w Irpieniu kanclerz Niemiec przypomniał, że całe miasto zostało zniszczone.
– To dużo mówi o brutalności rosyjskiej agresji, której celem jest po prostu zniszczenie i podbój. To straszna wojna. Rosja prowadzi ją z ogromną brutalnością, nie zwracając uwagi na ludzkie życie. To musi się wreszcie skończyć – podkreślił Scholz.
Politycy zostali oprowadzeni po ruinach przez pełnomocnika prezydenta Ukrainy ds. integracji europejskiej Ołeksija Czernyszowa.
W planie wizyty było także spotkanie z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
– Nie jestem pewna, czy po spotkaniu będą świetlane obwieszczenia, ale niezależnie od tego, jak ono się skończy, będzie to historyczne spotkanie, które może doprowadzić albo do silniejszej Europy, albo do silniejszej Ukrainy – powiedziała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
– To, że trzech europejskich przywódców przybyło na Ukrainę w samym środku totalnej wojny, jest wspaniałym sygnałem, który wzmacnia Ukrainę i Europę. Są dwa ważne pytania, jakie należy im zadać. Jak zakończyć wojnę i jak rozpocząć nowy rozdział dla Ukrainy w Unii Europejskiej? – zapytała.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sondaż. Duża przewaga PiS. Do Sejmu wejdzie sześć ugrupowań
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kupił nad Bałtykiem dwa piwa. Rachunek był dla niego szokiem
Źródło: AFP/Twitter
