Macierewicz otrzymał w piątek po południu z rąk Dudy Order Orła Białego, najwyższe odznaczenie Rzeczpospolitej. Pierwotnie, order przyznawany był wyłącznie najwybitniejszym Polakom. Opozycja wskazuje, że tego typu gest świadczy o „służalczości” prezydenta wobec grupy trzymającej władzę.
Nie brakuje również głosów, że Macierewicz przez lata zwodził opinię publiczną i był głównym architektem tzw. „kłamstwa smoleńskiego”. Szef podkomisji smoleńskiej miał bowiem nie publikować ekspertyz Amerykanów, których praca wskazywać miała na to, że w Smoleńsku do zamachu nigdy nie doszło. Wśród zarzutów pod adresem pisowca można znaleźć również argumenty o rozbrajaniu polskiej armii.
Macierewicz odznaczony. Opozycja potępia tę decyzję
– Jeśli Antoni Macierewicz zasłużył na jakieś odznaczenie, to takie z flagą rosyjską. To co zrobił dla zniszczenia wspólnoty narodowej, takiej jedności społecznej w Polsce, to jest zasługa dla Kremla, a nie dla Polski – powiedział w Sejmie rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
– Trudno znaleźć w Polsce osobę, która tak bardzo dzieli Polaków jak Antoni Macierewicz, a przecież zadaniem prezydenta jest łączyć wspólnotę narodową, a nie dzielić czy służyć jednej partii – dodał polityk opozycji.
– Nie chce się wierzyć, że prezydent Duda może czymkolwiek odznaczyć Macierewicza, o którym mówił, że posługuje się 'ubeckimi metodami’. Jedyne, na co zasługuje Macierewicz, to sąd i potępienie za niegodziwości i kłamstwa – napisał na Twitterze były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
– Będzie to symbol tej służalczej prezydentury – ocenił z kolei Radosław Sikorski.
– PiS odziera Polskę z godności – stwierdził gorzko Adam Szłapka z Nowoczesnej.
– Gdyby Macierewicz zakończył związek z polityką na udziale w KOR, to order Orła Białego pewnie by mu się należał. Po tym jednak co wyprawiał po 89roku to dewastacja historii tego najwspanialszego orderu i oznaka braku szacunku dla wybitnych Polaków nim odznaczonych. Haniebny ruch – wskazał z kolei Marcin Kierwiński.
źródło: Twitter/Wirtualna Polska