Lech Wałęsa dramatyzuje ostatnio bardziej niż zwykle. Były prezydent w swoich wypowiedziach często porusza temat śmierci i podsumowuje dotychczasowe życie. W rozmowie z „Faktem” wyznał, czy obawia się koronawirusa.
— Nie odczuwam lęku, gdybym miał 50 lat, może bym się martwił, ale mam 77. Żyję najdłużej z całej mojej rodziny — powiedział Lech Wałęsa.
Polityk dodał, że jest gotów na wszystko, ponieważ nie jest już pierwszej młodości.
— Muszę być już spakowany na tamten świat, bo w każdej chwili mogę się przenieść do wieczności.
Prezydent przyznał, że nie będzie i dotychczas nie stosował żadnych specjalnych środków ostrożności z powodu koronawirusa.
— Oczywiście tu aż tak mi źle nie jest, ale myślę, że tam będzie lepiej — przyznał Wałęsa.
Swoim wpisem sprowokował internautów do dyskusji i zostawienia wielu komentarzy. Pierwszy przywódca „Solidarności” pomimo towarzyszącego mu pesymizmu nie przestaje dbać o siebie i uprawia sporty. Ponadto podróżuje i dzieli się wieloma zdjęciami z licznych wypraw nawet poza granice kraju.
źróło: dorzeczy.pl