Krzysztof Bosak

Krzysztof Bosak: „My nie chcemy stać się jak Zachód, chcemy, aby Polska pozostała Polską”

Krzysztof Bosak gościł w programie Rzecz o Polityce i skomentował słowa Roberta Winnickiego, który na swoim profilu na Facebooku stwierdził, że spójność etniczna jest ważniejsza niż potrzeby rynku pracy. Polityk dodał, że Konfederacja zyskuje nowych sympatyków, którzy mają dość emocjonalnej atmosfery rozgrywającej się między PiS-em i PO.

— Najprościej przechodzić do nas wyborcom, których dziś emocje wiążą z PiS-em i PO. My jesteśmy poza tym sporem. Ale nawet na lewicy są ludzie, którzy mogą się do nas przekonać. Ludzie mają bardzo różne wrażliwości — powiedział Krzysztof Bosak.

Bosak ubolewał, że „panuje przekonanie, iż to naród i państwo należy dostosować do biznesu”, a oznacza to „stawianie wozu przed koniem”.

— Ważne jest przetrwanie naszego państwa i naszego narodu — dodał.

Polityk Konfederacji jest zdania, że rząd premiera jest przesiąknięty niewłaściwym podejściem.

— Tą filozofią jest zdominowany rząd premiera Morawieckiego, co nie dziwi, gdyż wcześniej był on doradcą Donalda Tuska. W kwestii polityki migracyjnej robi to samo, a nawet gorzej co PO — tłumaczył.

Były prezes Młodzieży Wszechpolskiej podkreślił, że Polska musi zachować swoją niezależność, a tym samym nie może stać się jak kraje Unii Europejskiej.

— My nie chcemy stać się jak Zachód, chcemy, aby Polska pozostała Polską. Nie może stać się państwem multikulturowym, wielonarodowym — bo bez końca będziemy się spierać, która religia, cywilizacja, obyczaj ma rację w jakiejś sprawie. Nie musimy przeszczepiać Azji i Afryki do Polski, aby poznać inne kultury. Można podróżować w tym celu po świecie.

Krzysztof Bosak wypowiedział się również na temat imigracji, oceniając, że jest ona „zjawiskiem naturalnym”.

— PiS nie zgodził się na tą liczbę imigrantów, na którą zgodziła się Platforma, a sprowadziło dziesięciokrotnie imigrantów więcej. PiS nie zgadza się na nielegalną imigrację, ale zgadza się na legalną. Polakom łatwiej z Podkarpacia wyjechać do Anglii, niż na drugi koniec kraju — ocenił.

źródło: rp.pl

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these