propolski.pl: Krychowiak

Krychowiak okrzyknięty głównym winowajcą porażki ze Słowacją. Jedna z gazet była szczególnie bezlitosna

Wczorajszy mecz Polaków ze Słowacją załamał naszych kibiców. Wielu z nas chciałoby o nim jak najszybciej zapomnieć, wierząc, że sobotnie spotkanie z Hiszpanią poprawi notowania polskiej drużyny. Grzegorz Krychowiak został okrzyknięty głównym winowajcą wczorajszego nieudanego meczu ze Słowacją. Jedna z polskich gazet szczególnie mocno skrytykowała piłkarza, obwiniając go o poniesioną porażkę.

Zawodnik Lokomotiwu Moskwa, w momencie gdy cała drużyna zaczęła się rozkręcać, w nierozsądny sposób sfaulował rywala i został ukarany przez sędziego drugą żółtą kartką. Automatycznie poskutkowało to wyproszeniem go z boiska. Od tej pory biało-czerwoni musieli radzić sobie jedynie w dziesięciu.

Polska gazeta „Sport” wyjątkowo surowo oceniła grę polskiego pomocnika. Dziennikarze nie szczędzili gorzkich słów dla piłkarza. Krychowiak otrzymał notę 0, co w historii polskiego dziennikarstwa nie miało jeszcze miejsca.

Zobacz również: Robert Lewandowski skomentował spotkanie ze Słowacją: „Ten mecz powinien ułożyć się dużo lepiej”

— Czasami trudno wytłumaczyć metamorfozę, jaką potrafi przejść. Tym razem z głównego agresora i piłkarza, którego rywale się boją, stał się graczem, który nie potrafił dobrze podać, poprawnie się ustawić, czy odebrać piłki bez faulu. No i w drugiej połowie wydarzyło się coś, czego zupełnie się nie spodziewaliśmy — czytamy w uzasadnieniu dla przyznanej oceny.

— W niegroźnej sytuacji na środku pola nadepnął rywala i musiał udać się do szatni. I to w momencie, kiedy kontrolowaliśmy mecz i dążyliśmy do zdobycia drugiego gola. Znalazł sobie najgorszy z możliwych momentów na to, by obejrzeć pierwszą czerwoną kartkę w reprezentacji. Chyba wszyscy jesteśmy przekonani, że gdyby nie to, meczu ze Słowakami byśmy nie przegrali — kontynuowali dziennikarze, odnosząc się do zagrania Krychowiaka.

Źródło: tvp.sport, wMeritum.pl

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these