Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z Elizą Michalik (Onet Opinie) przekonywał, że kobiety są średnio mniej inteligentne od mężczyzn i nie podejmują się ryzyka. Podtrzymał też swoje stanowisko sprzed kilku dni, w którym obraził wyborców Prawa i Sprawiedliwości.
Korwin-Mikke pytany był między innymi o reakcję na groźby posła PiS Dominika Tarczyńskiego, niewielki procent kobiet, które oddały głos na Konfederację oraz o edukację seksualną.
— Czy pan powtórzyłby swoje słowa, że oddałby pan swoją córkę raczej w ręce pedofila, niż posłał na lekcję edukacji seksualnej? — zapytała w połowie programu Eliza Michalik.
— Oczywiście, jeżeli pedofil ją poklepie po pupie nawet…
— Ale wie pan, że pedofil nie klepie po pupie, tylko gwałci? — podkreśliła prowadząca.
— Gwałt to nie jest pedofilia, tylko gwałt, proszę pani. Gwałt jest gwałt i jest ciężką sprawą jak pedofilia.
— A ktoś, kto pogłaskałby pana córkę po pupie, to kto to jest? — dopytywała dziennikarka.
— Podejrzewam, że pedofil. To nie jest pewne.
— Przyszło panu do głowy, że pan jest politykiem i ludzie sugerują się pana opiniami. Przyszło panu do głowy, że w jakimś małym miasteczku mogą być ludzie, którzy mają dziecko gwałcone przez księdza i jak usłyszą pana wypowiedź to powiedzą „dobra, niech moje dziecko będzie gwałcone, skoro mój idol tak mówi”? — zapytała mocno prowokacyjnie Michalik.
— Jak można tak bezczelnie kłamać?! Nic nie powiedziałem o żadnym gwałcie. Jak Boga kocham… Co innego jest jak człowiek poklepie dziecko po pupie… Ja na przykład klepię moją córkę po pupie i nie jestem pedofilem!
— Pan córkę klepie po pupie? A ile pana córka ma lat?
— Osiem.
— Jak ją pan klepie po pupie? Może ja stanę i mnie pan poklepie i zademonstruje pan, jak pan córkę klepie po pupie. Chętnie bym to zobaczyła.
— To niech pani przyjdzie tutaj, to panią poklepię. Czy pani naprawdę jest chora psychicznie? Dzisiejsi ludzie są chorzy. Im się wszystko kojarzy z seksem. Można syna czy córkę poklepać po pupie bez żadnego odcienia seksualnego. Wy jesteście chorzy wszyscy w dzisiejszym pokoleniu — ocenił polityk.
źródło: Onet