Konfederacja realizuje pierwsze obietnice wyborcze. Liderzy partii przedstawili dzisiaj w Sejmie projekt ustawy podwyższający kwotę wolną od podatku do 12-krotności płacy minimalnej. Przedstawiony projekt jest autorstwa Sławomira Mentzena.
Konfederacja dzięki swoimi zdecydowanym działaniom zyskuje nowe rzesze sympatyków.
— Podniesienie kwoty wolnej od podatku to pierwszy krok na drodze do całkowitej likwidacji podatku dochodowego — wyjaśnił Jakub Kulesza.
— Przedstawiamy nasz pierwszy projekt ustawy w nowej kadencji Sejmu. Projekt odmienny od tego, co przedstawia ugrupowanie rządzące. Jest to projekt dotyczący podniesienia kwoty wolnej od podatku. Jego celem jest związanie kwoty wolnej od podatku z płacą minimalną. Chcemy, żeby kwota wolna od podatku w Polsce wynosiła 12-krotność miesięcznej płacy minimalnej. Jest skandalem, ogromną niesprawiedliwością podatkową, by osoby, które nie zarabiają minimum egzystencjalnego, nie zarabiają nawet tej pensji minimalnej, którą rząd ustala, płaciły podatek dochodowy. Jesteśmy w tej kwestii w Polsce, daleko za krajami trzeciego świata – Tanzanią, Kambodża, Nepalem, pomimo tego, że kolejne ugrupowania obiecywały w kampaniach wyborczych podniesienie kwoty wolnej od podatku. Dlatego proponujemy, żeby kwota wolna od podatku od 1 stycznia 2020 roku wynosiła ponad 30 tys. zł. i była waloryzowana bez konieczności zmieniania ustaw. Mamy 11 podpisów naszych posłów i liczymy, że w Sejmie jest więcej wolnościowców, zwolenników niższych podatków niż samo koło Konfederacja — kontynuował przewodniczący koła poselskiego Konfederacji Jakub Kulesza.
Głos zabrał również Dobromir Sośnierz, który wyjaśnił skąd motywacja do złożenia takiego projektu:
— Pobieranie przez państwo prowizji od cudzych wynagrodzeń, jest dla nas jako dla wolnościowców wątpliwe, a już pobieranie przez państwo prowizji od wynagrodzenia, które samo państwo uznało za minimalne, to już jest kompletny absurd — stwierdził.
Kolejny z posłów Artur Dziambor przypomniał, że prezydent Duda niegdyś proponował kwotę wolną od podatku na poziomie 8 tys. zł. Projekt ten nie został jednak ostatecznie przyjęty przez rząd.
Propozycja Konfederacji spotkała się z dużym uznaniem wśród elektoratu, co widać po pozytywnych komentarzach.
źródło: facebook.com, wsensie.pl