Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zmaga się z przewlekłymi problemami zdrowotnymi. Odkąd złamała szyjkę kości udowej i musiała przejść operację opadła z sił i podjęła się rehabilitacji.
Jak donoszą lekarze będzie na nią skazana już dożywotnio.
— Złamałam szyjkę kości udowej, czego następstwem była operacja — powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z „Faktem”.
Pomimo interwencji w szpitalu, polityk wciąż doświadcza bólu.
— Boli mnie szczególnie przy zmianie pogody. To jest dla mnie coś nowego, czego nigdy wcześniej nie odczuwałam – powiedziała była prezydent Warszawy.
Zobacz również: Były poseł PiS podpadł Kaczyńskiemu: „Prezes się wściekł”
— Lekarze mówią, że rehabilitacja będzie trwała już do końca mojego życia! — dodała zasmucona.
Była przewodnicząca Platformy nie traci jednak nadziei na lepsze dni.
— Chodzę na spacery, ćwiczę na rowerze stacjonarnym, to wszystko poprawia moją kondycję, a przecież to ona jest najważniejsza — wyjaśniła.
źródło: nczas.com