Po wystąpieniu premiera Mateusza Morawieckiego wielu polityków skomentowało je w nieprzychylnych słowach. Pośród nich znalazła się Katarzyna Lubnauer, która bez końca wyliczała błędy partii rządzącej. Stojąc za mównicą, wytykała niespełnione obietnice, jedna za drugą.
Wydaje się, że Katarzyna Lubnauer nie ma zbyt wiele do stracenia, gdyż jej pozycja szefowej Nowoczesnej jest bardzo niepewna. Posłanka wylała więc gorzkie słowa krytyki na Prawo i Sprawiedliwość. Podsumowała też premiera Mateusza Morawieckiego, porównując go do postaci, która rozmijała się z prawdą.
— Panie premierze, pana exposé, brzmi tak naprawdę jak kpina z inteligencji Polaków — zaczęła z powagą Lubnauer.
— Pan już nie jest polityczną dziewicą i ponosi pan odpowiedzialność za cztery lata rządów PiS. A po czterech latach rządów PiS trudno już się nabrać na te wszystkie bajki, które usłyszeliśmy. Jakby Pinokio miał twarz, w Polsce miałby pana twarz — kontynuowała posłanka KO.
— Z ust rządzących padają piękne obietnice, często obietnice współpracy, a w tym czasie z telewizji co się sączy? Jad i bełkot — tłumaczyła ironicznie Katarzyna Lubnauer. Jej zdaniem rządy Prawa i Sprawiedliwości to jedna wielka kpina, która sprowadza coraz więcej nieszczęść na Polaków.
— Po czterech latach rządów zastanawiamy się tylko czy będzie źle, czy będzie gorzej — narzekała parlamentarzystka.
Całość pesymistycznego przemówienia Lubnauer z 19 listopada 2019 roku dostępne jest poniżej.
źródło: youtube.com