Prezes Jarosław Kaczyński był gościem w „Sygnałach dnia” i wypowiedział się na temat działań opozycji.
— Można powiedzieć: nic nowego — to wszystko mieści się w pojęciu opozycji totalnej, która odrzuca wszelkie zasady, walczy o wsparcie tej części społeczeństwa, która jest w stanie przyjąć wszystko — mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Polityk zwrócił uwagę, że opozycja ma duży problem z szanowaniem zasad demokracji.
— To nie jest droga, która prowadzi do sukcesu, ale najwyraźniej zmiana modus operandi jest poza granicami możliwości intelektualnych i być może emocjonalnych totalnej opozycji. Uważają, że jeśli to nie oni wychodzą zwycięsko, to demokracji nie ma. Ma to ogromnie negatywne skutki dla świadomości społecznej. Bo świadomość demokratyczną cały czas trzeba podtrzymywać, budować. W państwie, które przeżyło komunizm, jest to jeszcze ważniejsze. Nie służy temu to wszystko, co robi opozycja totalna. Na razie mamy z nią do czynienia i nie widać, żeby miało się cokolwiek zmienić — podkreślił lider ugrupowania.
W świecie polityki zaczęto zadawać sobie wiele pytań. M.in. kto zastąpi Kidawę-Błońską? Kaczyński odniósł się również do ewentualnych kandydatur Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego na prezydenta. Szef PiS nie szczędził słów krytyki na temat polityków.
— To są kandydatury z naszego punktu widzenia mniej więcej równoważne. Ani jeden, ani drugi z tych panów nie nadają się na stanowisko prezydenta Polski. Doszłoby do bardzo ważnych zakłóceń i sparaliżowania państwa, czyli ostatnich rzeczy, jakiej można sobie życzyć, jeśli myśli się o interesie zbiorowym i każdego, bo to każdemu będzie szkodziło — zaznaczył prezes PiS.
Po chwili kontynuował swój wywód w podobnym tonie.
— Nie daj Panie Boże, żeby ci ludzie mogli mieć jakiś poważny wpływ na cały kraj. Pan Trzaskowski ma na Warszawę, ale nie będę opisywał skutków, bo nie chcę być niegrzeczny — dodał.
Jarosław Kaczyński skomentował też pomysł wystawienia innego kandydata, które miałoby odbudować nadszarpnięty wizerunek PO.
— To kwestia, czy kandydaci tacy jak p. Hołownia mają takie poparcie, bo p. Kidawa-Błońska nie spełniała oczekiwań wyborców PO czy jest to uwarunkowanie głębiej. Nie jest wykluczone, że jest to uwarunkowane głębiej, wtedy ci panowie nie mogą liczyć na więcej. Jeśli natomiast byłby to kandydat zastępczy, to wyniki będą lepsze, ale to nie znaczy, że dobre — mówił gość programu.
Polityk ocenił sytuację panującą w Senacie.
— Sądzę, że tutaj chodzi o wywołanie kryzysu. Ale to jest pytanie do marszałka Grodzkiego, czy będzie decydował się na kolejny zabieg, który jest kompromitujący czy też nie — zauważył lider partii.
Ponadto odniósł się do zapowiedzi dotyczących zorganizowania Majdanu w Polsce.
— Jak dotąd Majdanu nie było, były często zapowiadane i nie dochodziły do skutków. To kwestia emocji p. Arłukowicza. Marzenie o Majdanie jest od paru lat ściśle związane z tą formacją. Majdan to zjawisko charakterystyczne dla Ukrainy i mocno związane z tamtą tradycja. Majdan na Ukrainie miał realne i bolesne powody. W Polsce takich powodów nie ma, wyraźnie się poprawiło, jeśli chodzi o życie milionów obywateli. Prezes PiS zauważył, że Polska na tle innych państw, jeśli chodzi o walkę z koronawirusem, wygląda bardzo dobrze. We wszystkich ocenach międzynarodowych wyglądamy bardzo dobrze. Spadek PKB, wzrost bezrobocia jest naprawdę niewysoki w porównaniu do innych państw — zaznaczył Kaczyński.
źródło: wpolityce.pl