W Iranie powstały nowe przepisy wedle których sianie „antyislamskiej propagandy” jest „surowo karane”.
Trzech irańskich chrześcijan zostało skazanych na 5 lat pozbawienia wolności w myśl nowego zapisu prawnego, mówiącego, iż „każda dewiacyjna edukacja lub propaganda, która jest sprzeczna lub ingeruje w święte prawo szariatu, będzie surowo karana”. Dotychczas za działalność uznaną za przeciwną muzułmańskiemu państwu groziło do 6 miesięcy więzienia. Prawo to zostało zaostrzone w marcu ubiegłego roku poprzez nowelizację kodeksu karnego.
Zobacz również: Zaraziła się dwoma wariantami koronawirusa jednocześnie. 90-latka nie miała szans
Amin Khaki, Milad Goudarzi i Alireza Nourmohammadi mają 20 dni na odwołanie się od wyroków skazujących. Już wcześniej podejmowane były represje ze strony służb mundurowych. Wskutek najścia funkcjonariusze zostali aresztowani, a z ich domów skonfiskowano egzemplarze Biblii, książki o tematyce religijnej, telefony komórkowe oraz laptopy. Oprócz więzienia grozi im pozbawienie praw obywatelskich, takich jak prawo do głosowania, na okres nawet 15 lat. Wszyscy mężczyźni odmówili wyrzeczenia się swojej wiary.
Przeciwko zaostrzeniu kodeksu karnego ostrzegali rzecznicy praw człowieka, zwracając uwagę, że mogą one być narzędziem prześladowań przeciwko religijnym mniejszościom. Obecną sprawę komentuje anonimowo analityk grupy Middle East Concern:
— Wciąż czekamy, aby ocenić, jak poprawki [w kodeksie karnym] będą stosowane, a mamy teraz pierwszą wskazówkę w wyrokach przeciwko Aminowi, Miladowi i Alirezie — powiedział.
Analityk odniósł się także do przewidywań na temat linii politycznej wybranego niedawno prezydenta elekta, Ebrahima Raisiego. Postawienie na czele rządu prawnika wysoko usytuowanego w państwowych strukturach wymiaru sprawiedliwości, jak zauważa komentator: — „wydaje się wskazywać, że Iran będzie nadal podążał twardą linią, jeśli chodzi o przestrzeganie islamskich wartości”.
Zobacz również: Mural z wizerunkiem Kaczyńskiego zdewastowany po niecałych 7 dniach. Na autora dzieła spadł hejt
— Jego historia sugeruje, że nie powinniśmy oczekiwać, że umiar lub tolerancja będą okazane każdemu, kto „odbiega” od rewolucyjnych celów islamu, ale to niekoniecznie oznacza, że chrześcijańscy konwertyci będą głównym celem poprawek. Poprawki do artykułów 499 i 500 zostały oczywiście dokonane pod jego nadzorem jako szefa sądownictwa — wyjaśnił analityk.
W rankingu krajów, w których najtrudniej żyć chrześcijanom, stworzonym przez organizację Open Doors, Iran znalazł się w pierwszej 10 krajów, zajął w tym roku ósme miejsce. Wyżej znalazły się takie kraje jak Libia, Afganistan i Korea Północna.
Źródła: DoRzeczy.pl, opendoors.pl