Były lider PO Grzegorz Schetyna zaznaczył, że pomoc wojskowa dla Ukrainy, nie będzie możliwa bez solidarności państw Zachodu.
Polityk był gościem w programie „Graffiti” i skomentował zapowiedzi Pentagonu o dostarczeniu broni na Ukrainę.
– Jak najciszej o tych sprawach. Ale musimy powiedzieć tak, ten system działa, jeżeli słyszymy takie sygnały, to znaczy, że to jest dobry kierunek. To nie tylko kwestia samolotów, to kwestia baterii ziemia-powietrze – podkreślił Schetyna.
– Najważniejsze kraje europejskie stwierdziły, że w ten sposób można zatrzymać rosyjską ekspansję. Tylko pomagając Ukrainie. Robiąc to w sposób absolutnie konkretny – dodał. Ponadto skomentował postawę kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Zauważył on, że podobnie zachowywała się Angela Merkel i CDU.
– Zrozummy politykę Niemiec. To znaczy, jak bardzo SPD jest i było zaangażowane w poprawianie czy budowanie relacji niemiecko-europejsko-rosyjskich na podstawie tego systemu business as usual, w jaki sposób chciano przez współpracę gospodarczą otworzyć i cywilizować politykę rosyjską – wyjaśniał były szef MSZ.
W ocenie Schetyny „cały system oswajania Rosji legł w gruzach”.
– Teraz jest pytanie, w jaki sposób przestawić politykę niemiecką, nie na agresywną, ale odważną, która jest w stanie potwierdzić, że to była polityka błędu i ona spowodowała ten problem – mówił polityk.
Były szef PO skrytykował postawę polskich władz w kwestii sankcji, które są nakładane na Rosję.
– To jest absurd. Sankcje bolą także tych, którzy je nakładają. Ale chodzi o to, że jeżeli jesteśmy solidarni w Europie, oczekujemy sankcji od wszystkich, to zacznijmy od siebie – zakończył Schetyna.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nowy sondaż. Zjednoczona Prawica niekwestionowanym liderem! KO coraz bardziej traci. W Sejmie pięć ugrupowań
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Załamani obrońcy Mariupola: Zostało nam kilka dni życia, o ile nie kilka godzin [WIDEO]
źródło: Polsat News