Emerytowany amerykański generał i były głównodowodzący siłami USA w Europie Ben Hodges przekazał dobre wiadomości. Wojskowy uważa, że Ukraina zyskuje przewagę nad wrogiem i nawet do końca roku ma szansę na odniesienie realnego zwycięstwa.
Gen. Hodges nawiązał do sytuacji z II wojny światowej, mówiąc, że istotną rolę odegrała logistyka.
– Niemiecki Wehrmacht musiał rozmieścić setki tysięcy żołnierzy tylko po to, by chronić linie kolejowe na Ukrainie i Białorusi – mówił o okolicznościach po klęsce pod Stalingradem.
Gen. Hodges o szansach Ukrainy na zwycięstwo
Zdaniem generała Rosjanom coraz gorzej się wiedzie. Wskazał na udane operacje wojskowe Ukraińców, chociażby rosyjskie składy amunicji, które zniszczono i lotnisko Saki na Krymie.
– Rosjanie nie są w stanie chronić swojej logistyki, widać, że są podatni na zagrożenia. Świadczy to również o wyczerpaniu ich systemu logistycznego – podkreślił, zalecając przy tym ostrożność w wyciąganiu pochopnych wniosków, ponieważ sytuacja wciąż pozostaje napięta.
– Sama geografia Ukrainy i jej rozmiar, stwarzały dla sił zbrojnych w II wojnie światowej podobne problemy, jak dziś, jeśli chodzi o zabezpieczenie dostaw. Rosję można obecnie wyjątkowo łatwo zranić – dodawał gen. Hodges.
Ekspert ocenił, że Rosji może wkrótce nie pozostać wiele rozwiązań oprócz uderzenia jądrowego, które jednak uznał za „skrajnie nieprawdopodobne”.
– Poza tym użycie przez Rosję nawet taktycznego pocisku jądrowego o mniejszej sile niszczenia spowodowałoby, że USA i Wielka Brytania przyłączyłby się do wojny. Wojna Rosji z Ukrainą zostanie więc rozstrzygnięta konwencjonalnie, dlatego Kijów potrzebuje więcej nowoczesnego sprzętu wojskowego i szkoleń dla swoich żołnierzy – powiedział wojskowy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: “Cała Europa stoi w okowach przyszłej wojny”. Jasnowidz Jackowski jest przerażony
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Skandal! Dziennikarz TOK FM do red. Pereiry: „Jest Pan tylko półPolakiem”
źródło: Interia.pl