Emmanuel Macron podczas piątkowej konferencji prasowej w Brukseli w krytycznych słowach ocenił Polskę.
— Jeśli Polska nie potwierdzi zobowiązania dla celu neutralności klimatycznej do 2050 roku, będzie poza europejskim mechanizmem finansowej solidarności — zagroził prezydent Francji Emmanuel Macron.
Podczas spotkania obecny był również szef Rady Europejskiej Charles Michel, który podkreślił, że przywódcy unijnych państw wypracowali kompromis ws. osiągnięcia przez UE neutralności klimatycznej do 2050 roku. Polska jest poza tymi zasadami i nie musi osiągać tego celu.
— Podjęliśmy tę decyzję, szanując obawy różnych krajów członkowskich, bo wiemy, że trzeba wziąć pod uwagę różne uwarunkowania krajowe i różne punkty startu — powiedział Charles Michel.
Macron nie zgodził się ze swoim przedmówcą i dodał, że choć szczyt przyjął cel neutralności klimatycznej do 2050 roku, to Polska zyskała „tymczasowe wyłączenie” i przez to nie powinna spowalniać wdrażania Europejskiego Zielonego Ładu, a tym samym „nie utrudni nic Unii Europejskiej”.
Przedstawiony przez KE projekt zakłada, że powstanie Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, który będzie dysponował kwotą wartą 100 mld euro na lata 2021-2027.
W jeszcze innym tonie wypowiedziała się kanclerz Niemiec Angela Merkel, która uważa, że Polska ma najtrudniejszą sytuację wyjściową. Przypomniała, że 80 proc. energii w Polsce jest produkowane z węgla, natomiast w Niemczech tylko 35 proc.
— Dlatego uważam, że to uczciwe, kiedy Polska mówi, że chce neutralności klimatycznej, ale nie może jej w tej chwili w taki sposób przeprowadzić — wyjaśniła Merkel.
źródło: dorzeczy.pl
