W poniedziałek media obiegła informacja o bombardowaniu miast na Ukrainie. W sieci pojawiło się nagranie pewnej ukraińskiej blogerki, która relacjonując wydarzenie, natrafiła na moment wybuchu.
Rosjanie, tracąc cierpliwość przez serię porażek, przeprowadzili w poniedziałek zmasowany atak rakietowy. Jest to największa eskalacja od początku wojny na Ukrainie. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosło co najmniej 11 osób, a 100 zostało rannych.
Celem rakiet okazały się domy mieszkalne, szkoły, a nawet schrony, w których ukrywali się ludzie. W sieci pojawiło się wiele nagrań, na których widać płonące samochody i budynki.
Ukraińska blogerka zarejestrowała moment uderzenia rosyjskich rakiet.
Sam atak skomentował prezydent Wołodymyr Zełenski.
– 229. dzień toczonej na pełną skalę wojny. 229. dzień próbują nas zniszczyć i zetrzeć z powierzchni ziemi. Całkowicie. Zamordować naszych ludzi, którzy śpią w domach w Zaporożu, zabić ludzi, idących do pracy w Dnieprze i Kijowie – mówił.
– Alarm powietrzny nie ustaje w całej Ukrainie. Spadły pociski. Niestety, są zabici i ranni. Wielka prośba: nie opuszczajcie schronów. Zadbajcie o siebie i bliskich. Trzymajmy się i bądźmy silni – dodawał.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Miliarder zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa. Wcześniej wyjechał z kraju
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rosyjskie ataki rakietowe na Ukrainę. Miedwiediew: Będą kolejne
"My hands are shaking, I just saw a rocket flying", says a lady in the center of Kyiv.
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) October 10, 2022
We need air defense systems and modern combat planes! pic.twitter.com/CcBo7W6LLq
Nagranie dwóch rosyjskich pocisków manewrujących w pobliżu elektrociepłowni w Kijowie. To jest cel cywilny. Te zbrodnie wojenne muszą być dokumentowane, a Ukraińcy potrzebują obrony przeciwlotniczej. https://t.co/oSaPBA106O
— Jarosław Kociszewski (@JarekKociszewsk) October 10, 2022
źródło: Twitter / tysol.pl