Radosław Sikorski w wyjątkowo ciepłych słowach wypowiedział się o ustępującej ze swojego stanowiska kanclerz Angeli Merkel. Były minister spraw zagranicznych postanowił podsumować działalność niemieckiej polityk, która sprawowała swój urząd przez 16 lat.
Angela Merkel nie będzie już kanclerzem Niemiec, a w zbliżających się wyborach nie będzie rywalizować z innymi kandydatami. Do odejścia niemieckiej kanclerz ustosunkował się na antenie Polsat News Radosław Sikorski mówiąc, że Merkel to „najbardziej propolska kanclerz Niemiec od tysiąca lat”.
— W jednej czwartej Polka, pochodząca z NRD, czyli czująca te klimaty komunistyczne i postkomunistyczne. I oczywiście nie wszystkie jej decyzje były po naszej myśli. Przypomnę Nord Stream 2, wygaszenie energii atomowej, kryzys migracyjny — chwalił ją Sikorski.
— Ale między sąsiadami to nigdy nie jest tak, że mają identyczne interesy, Europa nie składa się z samych Polsk — dodał były szef MSZ.
Sikorski zaznaczył, że nowy przywódca niemieckiego rządu może być trudniejszym i bardziej problematycznym partnerem dla Polski. Podkreślił, że chodzi mu przede wszystkim o najważniejsze aspekty polityki.
— Wydaje mi się, że kolejny niemiecki rząd może być trudniejszy dla naszej partii rządzącej. Jeśli w tym rządzie będą albo Zieloni, albo Socjaldemokraci to w sprawach historycznych będzie łatwiej, bo oni czują się wrogami faszystowskich Niemiec bardziej niż prawica. Ale w sprawach klimatu czy praworządności oni są bardziej zasadniczy od chadeków. Więc czy to Orban, czy to Łukaszenka, czy to nawet u nas partia rządząca będą bardziej na cenzurowanym — wyjaśniał.
Ostatnio media obiegła informacja o sondażu, który ukazał nastroje Niemców w związku z odejściem Angeli Merkel. Jak się okazuje niemiecka kanclerz nie będzie raczej wspominana z utęsknieniem.
Zobacz również: Kulawy koń ciągnął turystów nad Morskie Oko. Sprawę zbada prokuratura [WIDEO]
źródło: wmeritum.pl
