Szwedzi mają problem z powodu ekologów? Ekologiczne źródła zawiodły w momencie, gdy do Europy znów zawitała mroźna zima.
Od paru lat nie mieliśmy takiej zimy. Boleśnie odczuli to Szwedzi, którym zabrakło prądu. Z tego powodu musieli się zwrócić do Polski.
Czytaj także: Przełomowe odkrycie. Szczepionka na COVID-19 będzie zbędna? Potencjalny lek kilkaset razy silniejszy
Ekolodzy chętnie zachwalają technologię wiatrową. Faktycznie jest ona opłacalna, wymaga jednak konkretnych warunków pogodowych. A te w ostatnich tygodniach nie sprzyjają. Zapotrzebowanie na energię jest rekordowe, tej jednak brakuje.
W tej chwili Szwecja kupuje więc „brudną”, zdaniem ekologów, energię z innych państw, w tym Polski.
Czytaj także: Szybko poszło! Owsiak naraził się Strajkowi Kobiet: Wypier*****!
— Jak przetrwa naród przemysłowy w północnej Europie, jeśli nie będziemy w stanie wyprodukować wystarczającej ilości energii, aby przetrwać normalną zimę?” — zastanawia się w przesłanym do redakcji „Expressen” artykule Christoffer Heimbrand, polityk partii Liberałowie, która była przeciwna wyłączaniu bloków w elektrowniach atomowych.
Źródło: NCzas!