propolski.pl: Czy NATO pomoże Ukrainie

Losy granicy Polski w rękach 12 tysięcy polskich żołnierzy. Chmara migrantów nie odpuszcza. Nie wykluczone są dodatkowe posiłki [WIDEO]

Ogromna fala tysięcy migrantów dotarła do granicy polsko-białoruskiej. Media podają, że w okolice Kuźnicy znajduje się kilkutysięczna grupa migrantów eskortowanych przez białoruskie służby wojskowe. Tłum usiłował sforsować granicę siłą. W związku z napiętą sytuacją zdecydowano się zamknąć ruch graniczny w tym rejonie. Podobne przypadki miały miejsce już wcześniej.

Zgodnie z komunikatami policji żołnierze Wojska Polskiego odbudowali po raz kolejny ogrodzenie oddzielające nas od Białorusi. Policja, wojsko i Straż Graniczna bronią wspólnie polskiej granicy przed nieustającymi atakami migrantów.

Zobacz również: Nie uwierzysz! Wyrazy wsparcia dla polskiego rządu pod Bramą Brandenburską. Berlińczycy oficjalnie chwalą Polskę [WIDEO]

— Ogrodzenie graniczne w miejscu, gdzie próbowano masowo i agresywnie przekroczyć zewnętrzną granicę Unii Europejskiej pomiędzy 🇵🇱 a 🇧🇾 już odbudowane przez #WoskoPolskie Dalej strzeżemy granicy wspólnie z @Straz_Graniczna i #WojskoPolskie” — informuje policja za pośrednictwem oficjalnego konta na Twitterze.

Na temat napiętej sytuacji na granicy nie szczędzi słów również premier Mateusz Morawiecki.

Zobacz również: Szok! Von der Leyen wspiera Polskę w sprawie białoruskiej. „Rozmawiałam z premierem Morawieckim”

— To Aleksander Łukaszenka sprowadził specjalnie dziesiątki tysięcy ludzi na Białoruś, to Łukaszenka przesuwa te grupy ludzkie, tych ludzi, migrantów specjalnie, przemocą czasami, mamy takie informacje, z Mińska na naszą wschodnią granicę. To Łukaszenka używa tych ludzi jako żywych tarcz i to Łukaszenka jest odpowiedzialny za to, żeby ci ludzie wrócili do swoich krajów — podkreślał szef rządu.

— Cała UE mówi Łukaszence „nie”. Dość tych działań, dość destabilizacji. Nie pozwolimy na to i zaprowadzimy z powrotem porządek — dodał.

Źródło: wMeritum.pl

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these