Lider Porozumienia Jarosław Gowin rozmawiał z „Super Expressem” i podkreślił potrzebę odsunięcia Prawa i Sprawiedliwości od władzy.
– Chcemy przyłożyć rękę do odsunięcia PiS-u od władzy. Innych celów na razie przed sobą nie stawiam – podkreślił Jarosław Gowin, odnosząc się do pytania, czy chciałby zostać premierem.
Gowin wskazał najlepszego kandydata na premiera
– PiS sprawnie przeprowadzał programy społeczne na czele z 500 plus. Sprawnie też została przeprowadzona akcja pomocy przedsiębiorcom w czasie pandemii, w której sam brałem udział. Natomiast widać wyraźnie, że w wielu obszarach państwo pozostaje tekturowe – wyjaśnił polityk. Dodał, że PiS nie reaguje we właściwy sposób na problemy gospodarcze, co może go „kosztować spadek paru procent poparcia, a to przesądzi o odsunięciu tej partii od władzy po następnych wyborach”.
Na pytanie, czy jego formacja znajdzie się na listach opozycji oraz kto wskaże kandydata na premiera, Gowin odparł: „Od roku ja i Porozumienie jesteśmy w opozycji. Liczę zatem, że kandydata po najbliższych wyborach wskaże któraś ze zwycięskich partii opozycyjnych, zapewne PO, która ma największe poparcie”.
Tu jako najlepszego kandydata na premiera wskazał lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.
– Mam świadomość, jakie jest poparcie dla Porozumienia. Chcemy przyłożyć rękę do odsunięcia PiS-u od władzy. Innych celów na razie przed sobą nie stawiam – tłumaczył Gowin.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezydent Jaśkowiak apeluje do rodziców ws. podręcznika do HiT: „Skorzystajcie z tego prawa, by chronić naszą młodzież”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Żydzi oskarżają w „Jerusalem Post”: „Polska nie chce brać odpowiedzialności za zbrodnie Holokaustu”
źródło: se.pl, DoRzeczy