Nowy przewodniczący Platformy Borys Budka był gościem programu „Kropka nad i” w TVN24. Podczas rozmowy z prowadzącą próbował bronić Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, na którą spada coraz więcej krytyki. Kandydatka KO na prezydenta zaliczyła już serię wpadek i wciąż pojawiają się nowe.
Internauci komentują zabawne filmiki, stawiając wicemarszałek Sejmu w trudnym położeniu. Borys Budka przekonywał jednak, że jest ona najlepiej przygotowanym kandydatem na urząd prezydenta. Nowy przewodniczący PO swoimi działaniami chce wspierać Kidawę-Błońską. Jego zdaniem Andrzej Duda stale traci na poparciu, ponieważ nie potrafi podejmować samodzielnych decyzji.
— Obiecam ciężką pracę, jeśli chodzi o kampanię wyborczą Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Widzimy, że mamy abdykującego prezydenta, który nie potrafi być samodzielny, którego głosu nie słyszmy w kluczowych sprawach, i mamy Małgorzatę Kidawę-Błońską, kandydatkę, która w mojej ocenie jest najlepiej przygotowana do tej funkcji. To jest pierwsze zadanie dla mnie. Zbudowanie profesjonalnego sztabu — powiedział Budka w rozmowie z Moniką Olejnik.
Polityk zapytany o błędy i wpadki ze strony kandydatki KO na prezydenta odparł, że „nie dostrzegłem jakichś większych wpadek”.
— Czasem zdarzy się przejęzyczenie, ale myślę, że dla Polaków dużo ważniejsze jest to, żeby prezydent był empatyczny, by starał się rozmawiać, nie pokrzykiwał, by przede wszystkim był wiarygodny — dodał poseł PO.
Szef partii dodał, że wszystkie pieniądze przeznaczone na kampanię dla Kidawy-Błońskiej będą zabezpieczone.
— Maksymalna dopuszczona prawem kwota. Te pieniądze będą zabezpieczone. Będzie to 19 mln złotych, bo takie prawo dopuszcza. Decyzja jest przed nami — podkreślił.
źródło: dorzeczy.pl