Białystok: Ulicami miasta przeszedł marsz antycovidowców. Liczne interwencje policji [WIDEO]

Przez Białystok przeszedł marsz tzw. antycovidowców, którzy apelowali o otwarcie gospodarki, zniesienie obostrzeń i powrót dzieci do szkół. Protestujący zgromadzili się na Rynku Kościuszki — głównym placu w tym mieście. Ogłosili, że sprzeciwiają się decyzjom rządu i lockdownowi, który niszczy gospodarkę. Podkreślali również szkodliwość noszenia maseczek.

— „Precz z maseczkami”, „Dzieci do szkoły”, „Precz z pandemią”, „Rząd pod sąd” czy „Precz z komuną” — tak Białystok zamanifestował przeciwko lockdownowi.

Wielu uczestników miało ze sobą biało-czerwone flagi i kolorowe transparenty. Niesiono także kilkunastometrową flagę Polski.

Wśród protestujących znalazło się wielu przedsiębiorców, którzy przez lockdown utracili możliwość prowadzenia swoich lokali i biznesów. Podczas marszu nie zabrakło funkcjonariuszy policji, którzy podejmowali liczne interwencje wobec uczestników marszu.

Zobacz również: Dom Jarosława Kaczyńskiego zniknął z Google Maps. Jak to się stało?

Policja nie poinformowała oficjalnie, czy legitymowała osoby i czy ktoś otrzymał mandat.

Poprzedni tego typu marsz miał miejsce w październiku ubiegłego roku. Został wtedy rozwiązany, a policjanci wylegitymowali 101 osób, 35 pouczyli oraz skierowali 30 wniosków do sądu o ukaranie.

Zobacz również: Korwin-Mikke: „Trzeba było pozwolić umrzeć 40 tysiącom ludzi” [WIDEO]

Organizatorkę zabrano na Komendę Miejską Policji i pouczono, że nie poinformowała uczestników o zasadach udziału w tym zgromadzeniu — szczególnie o ograniczeniach, nakazach i zakazach wynikających ze stanu pandemicznego. Kilka dni temu Sąd Rejonowy w Białymstoku umorzył postępowanie, jednak wyrok nie jest prawomocny.