W Platformie Obywatelskiej w dalszym ciągu panuje chaos i brak stabilności. Sytuację próbuje ratować Bartosz Arłukowicz, który ogłosił, że poważnie rozważa start na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Wyjaśnił, że ostateczna decyzja będzie znana „w najbliższym czasie”.
Arłukowicz to już czwarty prawdopodobny kandydat na stanowisko szefa partii PO.
— Poważnie rozważam start w wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej. Potrzebuję jeszcze kilka dni do przeanalizowania tego projektu, mam dość sprecyzowane poglądy na temat tego, jak Platforma powinna funkcjonować. Z całą pewnością wymaga ona większego aspektu społecznego — powiedział podczas rozmowy z TOK FM Bartosz Arłukowicz.
— To musi być partia, która jest razem z ludźmi, ze środowiskami, wśród zwykłych ludzi. To musi być partia, która jest napełniona energią, determinacją do zwycięstwa i wielką odpowiedzialnością za Polskę — wyjaśnił europoseł.
Polityk PO wypowiedział się o ugrupowaniu z ogromną wiarą i nadzieją. Jest przekonany, że odniesienie sukcesu to tylko kwestia czasu.
— Uważam, że w PO jest wielki potencjał. To duża partia, która w mojej ocenie potrzebuje uspołecznienia i nowego otwarcia. Uważam, że przed nami są sukcesy, tylko musimy być optymistyczni i musimy chcieć być z ludźmi i realizować ich postulaty. Musimy mieć siłę do walki.
Wybory, które rozstrzygną kto zostanie nowym przewodniczącym PO, odbędą się 25 stycznia, natomiast druga tura będzie możliwa 8 lutego.
Według nieoficjalnych informacji swój start rozważa także posłanka Joanna Mucha. Podobną decyzję już wcześniej wyrazili Bogdan Zdrojewski oraz Borys Budka.
Bartosz Arłukowicz przez wiele lat związany był z SLD, a współpracę z PO rozpoczął w 2011 roku. Kilka razy pełnił funkcję posła, a od 2011 r. do 2015 r. zajmował stanowisko ministra zdrowia.
źródło: wiadomosci.wp.pl