1 maja na Placu Zamkowym w Warszawie zorganizowano antyaborcyjną pikietę. Organizatorem była Fundacja Pro — Prawo do życia. Jak to zwykle bywa, nie obyło się bez wielu skrajnych emocji.
W czasie całej manifestacji dała o sobie znać lewicowa aktywistka ulicznej opozycji — Babcia Kasia, która znana jest z wielu agresywnych zachowań.
Babcia Kasia, czyli Katarzyna Augustynek również i tym razem wdała się w sprzeczkę z policjantami. Ponadto ugryzła jednego z wolontariuszy.
– W pewnym momencie kobieta rzuciła się na jednego z naszych działaczy i ugryzła go. Obecni na miejscu liczni funkcjonariusze policji obchodzili się z prowokatorką bardzo wyrozumiale, dając swym zachowaniem do zrozumienia, że jest przyzwolenie „z góry” na tego typu działania – napisano na stronie fundacji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Skandaliczne zachowanie Cezarego Żaka: „Który z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Michał Szpak wyznał całą prawdę na temat swojej orientacji. Będziecie zaskoczeni!
źródło: wpolityce.pl, YouTube.com