Szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski wypowiedział się na temat Europejskiego Zielonego Ładu: „To program ideologiczny”.
Zdaniem byłego ministra rolnictwa Europejski Zielony Ład może negatywnie wpłynąć na stan polskiego rolnictwa, ponieważ kosztowy plan Brukseli jest tylko częściowo finansowany ze źródeł wspólnotowych. Polityk wskazał na jego ideologiczne pochodzenie.
— Europejski Zielony Ład, poza szczytnym hasłem, że chce ograniczyć zmiany klimatyczne i że każda dziedzina życia gospodarczego ma się do tego przyczynić, jest programem ideologicznym. To jest program oparty na podstawach neomarksizmu, ideologiach lewicowych i z nurtu New Age — powiedział na antenie telewizji „Trwam”.
Zdaniem Jana Ardanowskiego realizacja ideologicznych postulatów Komisji za wszelką cenę może być szkodliwa nie tylko dla Polski. Jednym ze skutków ma być nawet bankructwo wielu państw:
— Europa w swoim szalonym pędzie chce wszystko radykalnie ograniczyć, w tym również rolnictwo. Twierdzi, że rolnictwo w ok. 10 proc. odpowiada za emisję gazów cieplarnianych, a w znacznie większym stopniu za emisję metanu i innych gazów — stwierdził.
Doradca prezydenta stara się zrozumieć, dlaczego Europa stawia sobie cele w tak pochopny i nieodpowiedzialny sposób.
— Jak możemy wdrażać nowe założenia ekonomiczne, które źle wprowadzane mogą zniszczyć rolnictwo w Europie, jeżeli w żaden sposób nie zostało to wyliczone?. Istnieją analizy, z których wynika, że spadek produkcji pszenicy wyniesie rocznie ok. 20 mln ton, a Europa stanie się importerem zboża potrzebnego do produkcji chleba — dodał.
Jan Krzysztof Ardanowski twierdzi, że obecnie prowadzone są gwałtowne rozmowy we wszystkich krajach Europy związane z odrealnionymi planami unijnych urzędników dotyczącymi rolnictwa.
— Obserwowałem protest w jednym z niemieckich landów, gdzie tysiące rolników przyjechało o w milczeniu oraz smutku pokazywali rządzącym Europą, że nie godzą się na ten ideologiczny dyktat niszczący rolnictwo — powiedział polityk.
Źródło: DoRzeczy.pl