Adam Kownacki walczył w sobotę z Alim Erenem Demirezenem. Nie ukrywał, że nie jest z siebie do końca zadowolony.
— Byłem trochę „zardzewiały”. Źle pracowałem na nogach — powiedział Adam Kownacki, któremu zależało, by poprawić swoje wyniki po dwóch pojedynkach z Robertem Heleniusem. Tak się jednak nie stało. Polak ponownie przegrał w walce z Alim Erenem Demirezenem.
Czego zabrakło w walce?
Zawodnik dobrze zaczął pojedynek, potem jednak zabrakło mu sił i nie był w stanie utrzymać właściwego tempa. Udało mu się wytrwać do ostatniej rundy, werdykt sędziów był jednak nieubłagany.
Jeden z jurorów punktował 96-94, a dwóch 97-93 dla Turka.
— Obóz był dobry. Trzeba będzie dokładnie przeanalizować, bo jeszcze nie wiem dokładnie, co się stało — przyznał Kownacki, tuż po walce. „Byłem trochę zardzewiały. Źle pracowałem na nogach” — skwitował polski bokser w rozmowie z dziennikarzem ringpolska.pl.
— Chu**wo, ale bojowo. Wiedziałem, że jest bardzo wytrzymały. Bardzo szybko nacierał — mówił Kownacki o swoim samopoczuciu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Doda: „Miałam ataki paniki, myśli samobójcze, włącznie z listem pożegnalnym”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jerzy Bończak zakpił z rządu? Wyjawił, jak planuje przetrwać zimę
źródło: YouTube