Były prezydent Rosji, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew usiłował popełnić samobójstwo. Wiadomo, że w liście pożegnalnym obwinił o wszystko Władimira Putina i jego współpracowników. O szczegółach poinformowały ukraińskie media.
Agencja informacyjna UNIAN, powołując się na ustalenia dziennikarzy, przekazała szczegóły tej sprawy. Rosyjski polityk został znaleziony w stanie nietrzeźwości i z bronią w ręku. Znalazł go przypadkowo ochroniarz, który uratował mu życie, prosząc, by Miedwiediew oddał mu pistolet.
– Sprzątaczka znalazła 5 różnych wariantów listu pożegnalnego, w których Miedwiediew napisał, że jest zmęczony byciem marionetką. A o swoją śmierć obwinił Putina i jego najbliższe otoczenie – napisano.
Czy Dmitrij Miedwiediew cierpi na depresję?
Eksperci są zdania, że ostatnie zachowanie rosyjskiego polityka wskazuje na to, że cierpi on na problemy natury emocjonalnej, a być może nawet na depresję, która doprowadziła go do próby samobójczej.
Te sensacyjne doniesienia skomentował były deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej Ilja Ponomiarow.
– Miedwiediew miał duże nadzieje polityczne, ale stracił wszystkie szanse. Dlatego jest krytykowany. To mogło spowodować jego depresję – wyjaśnił Ponomiarow.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mopem odpędził rekina? Sieć obiegło zaskakujące nagranie [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Arnold Schwarzenegger wyznał, że odstawienie chleba pomogło mu sporo schudnąć. Co na to dietetycy?
źródło: Polska Times, Onet