W czasie ostatniego posiedzenia w Parlamencie Europejskim w Brukseli, była premier polskiego rządu, Beata Szydło nie szczędziła mocnych słów pod adresem europejskich przywódców. Poruszyła wówczas kwestię wspierania prezydenta Rosji Władimira Putina.
Beata Szydło wspomniała o unijnych sankcjach, które Zachód nakłada na Rosję.
– Przyjmowaliśmy już kilka pakietów sankcji przeciwko Rosji, a ciągle spotykamy się i mówimy, że to nie działa. W związku z tym potrzebujemy przede wszystkim skuteczności i właśnie solidarności. Solidarność jest obecnie kluczowym słowem i kluczowym działaniem – powiedziała Beata Szydło.
Z ust byłej premier padły również oskarżenia o wspieranie rosyjskiego przywódcy.
– Nie może być tak, że niektórzy przywódcy państw europejskich zachowują się, jakby bardziej zależało im na wspieraniu Putina niż Ukrainy i wypełnianiu tych zobowiązań, które w Unii podejmujemy – mówiła polska polityk.
– Nie może być tak, że są podejmowane kolejne kroki, kolejne projekty sankcji i nie są one dotrzymywane. To jest praca nas wszystkich, abyśmy konsekwentnie i szybko wdrażali te projekty i te pomysły, które są przygotowywane – dodała Szydło.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Poseł PiS miał poważny wypadek. Trafił w stanie krytycznym do szpitala
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kolejne gargantuiczne ceny u Magdy Gessler. Nie uwierzysz, ile kosztuje drożdżówka
źródło: polsatnews