Grzegorz Schetyna, były przewodniczący PO, próbuje ratować swój podupadły autorytet polityczny. Ostatnio wystąpił w programie RMF FM u redaktora Mazurka, szybko jednak się przekonał, że nie był to najlepszy pomysł. Grzegorz Schetyna rozmawiał o Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie.
Przy okazji zostały poruszone inne tematy, z których Grzegorz Schetyna nie do końca potrafił wybrnąć. Redaktor prowadzący z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru wpędził gościa w kłopotliwą sytuację.
— Pan był przepytywany o „Sześciopak Schetyny” i Pan nie był w stanie go wymienić — zauważył dziennikarz.
— Byłem w stanie wymienić — zaprzeczył wesoło były wicepremier.
— A jest Pan w stanie dzisiaj powiedzieć, co było „Sześciopakiem Schetyny”? Ja myślę, że nie — drążył Mazurek.
— Akt odnowy demokracji, wyższe płace, czyste wody i powietrze, polityka senioralna… — silił się Schetyna, ale z każdym słowem pogrążał się jeszcze bardziej.
— Niech Pan da spokój — usłyszał w odpowiedzi.
Grzegorz Schetyna, próbując ratować sytuację, tłumaczył swoje podejście i w dalszym ciągu chciał dyskutować ze swoim rozmówcą. Został jednak szybko sprowadzony na ziemię. Wydaje się więc, że nie ma już ratunku dla polityka, który nie zdecydował się na ponowną walkę o stanowisko przewodniczącego w swojej partii.
źródło: RMF FM