Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odpowiadał na pytania dziennikarzy w czasie konferencji prasowej zorganizowanej na jednej ze stacji metra w Kijowie. Wówczas poruszono temat Polski, która całym sercem angażuje się w pomoc Ukraińcom.
Ukraiński prezydent podziękował Polsce za przyjęcie ponad 2,5 miliona uchodźców z Ukrainy. Nie szczędził przy tym wzniosłych słów.
– Mam wielki szacunek dla Polaków i dla Polski. Dziękuję, że ponad 2,5 miliona naszych obywateli zostało przyjętych w Polsce. Jest to niesamowita pomoc i wsparcie. To wyjątkowe czasy i wyjątkowy stosunek ludzi z Polski. To niesamowicie przyjazny sąsiad. To nasz wspaniały sąsiad. Od dawna o tym wiedzieliśmy – mówił Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Zełenski podkreślił, że ceni sobie wsparcie, jakie dostał od prezydenta Dudy. Przyznał, że w przeszłości chętnie pojawiał się w Warszawie, a Polska jest dla niego bliskim krajem.
– Polska to bardzo bliski mi kraj – wyjawił ukraiński prezydent nie kryjąc wzruszenia.
Na pytanie, czy w najbliższej przyszłości zamierza przyjechać do naszego kraju, Zełenski odpowiedział przecząco. Wyjaśnił, że do końca wojny nie zamierza ruszać się z miejsca.
– Słyszę to od 60 dni. Nie mam do tego prawa i, szczerze mówiąc, nie chcę tego robić. Z całym szacunkiem dla Polski, waszego przywódcy i narodu. Dopóki nie skończy się wojna, nie mam prawa wyjeżdżać do Polski i innych krajów – zaznaczył polityk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szał i dalsze rozdawnictwo. Rodzinny kapitał opiekuńczy dla uchodźców. Nawet 12 tys. na dziecko!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kukiz skrytykował rządy Francji i Niemiec: Mamy obecnie od czynienia z lżejszą wersją paktu Ribbentrop-Mołotow
źródło: TVP Info