Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przemówił do obywateli państw Zachodu, by wyrazili solidarność z Ukrainą i wyszli na ulicę. Wypowiedź prezydenta Ukrainy padła w kontekście szczytów NATO, G7 oraz Unii Europejskiej.
– Okupantów jest naprawdę bardzo dużo. Rosja dostaje wsparcie z zewnątrz. Sprzęt, bomby lotnicze, rakiety. Szuka tych, którzy będą ich wspomagać, na całym świecie. Żeby strzelać w nas, ludzi nastawionych pokojowo. Rosyjskie wojska niszczą cywilów, gwałcą kobiety, kradną dzieci, strzelają do uchodźców – powiedział na ulicach Kijowa Wołodymyr Zełenski.
Polityk zaapelował do ludzi dobrej woli na całym świecie, by ci w ramach solidarności z okupowaną Ukrainą udzielali wsparcia.
– Proszę, abyście wystąpili przeciwko wojnie! Począwszy od 24 marca – dokładnie miesiąc po inwazji rosyjskiej – od tego dnia i później. Wyraźcie swoje zdanie! Wyjdźcie ze swoich biur, domów, szkół, uniwersytetów z ukraińskimi symbolami, aby wesprzeć Ukrainę, wesprzeć wolność, wesprzeć życie – podkreślił Zełenski, który skomentował szczyty NATO, G7 i Unii Europejskiej.
– Podczas tych szczytów nasze stanowisko będzie zaprezentowane w sposób bardzo mocny. I na tych trzech szczytach zobaczymy, kto jest przyjacielem, partnerem, a kto jest zdrajcą. Życie można obronić tylko jednością. Wolność będzie naszą bronią – mówił prezydent Ukrainy.
Zobacz również: Białorusini sprzeciwiają się wojnie. Ten sondaż mówi wszystko
źródło: Onet.pl, polsatnews.pl