Emmanuel Macron próbując naśladować prezydenta Ukrainy, spotkał się z ostrą krytyką internautów.
— To tylko chora sztuczka wykorzystująca wojnę do zdobycia kilku głosów — skwitowała dziennikarka modowa Janet Street-Porter w felietonie dla Daily Mail.
Prezydent Francji od zawsze mocno koncentrował się na swoim wyglądzie. Dlatego też fotografie, na których został uwieczniony w zwykłych butach, dżinsach i bluzie wzbudziły duże zdziwienie.
Fotografie wykonane przez fotografa Pałacu Elizejskiego Soazig de la Moissonniere wywołały sporo kontrowersji. Nową stylizację Macrona skomentowała dziennikarka Janet Street-Porter, która nie szczędziła pod adresem Macrona ostrej krytyki.
— Wojna to szansa na zdobycie popularności wśród wyborców poprzez promowanie siebie, jako twardego polityka, który zrobi wszystko, aby powstrzymać rozlew krwi — powiedziała dziennikarka modowa.
— Jedną z osób bezwstydnie wykorzystujących sytuację w Ukrainie jest prezydent Francji — Macron, którego czekają w przyszłym miesiącu trudne wybory prezydenckie. Jego ogromne biurko w klasycznym Złotym Pokoju w Pałacu Elizejskim wydaje się bałaganiarskie i chaotyczne. Tym samym próbuje wysłać wiadomość, że ciężkie negocjacje toczą się tu 24 godziny na dobę, nawet w niedzielę — dodała Street-Porter.
Zobacz również: Korwin-Mikke skomentował śmierć Emila Czeczko: „Znów miałem, niestety, rację…”
źródło: Instagram.com, o2.pl