Jarosław Kaczyński razem z premierami Polski, Czech i Słowenii pojechał do Kijowa. Prezes PiS po spotkaniu z prezydentem Ukrainy podkreślił, jak ważne jest utworzenie misji pokojowej NATO.
Wizyta Kaczyńskiego i Morawieckiego, a także premierów Czech i Słowenii, była wczoraj wydarzeniem numer jeden w mediach. Jak się okazuje, sam pomysł utrzymywany był przez dłuższy czas w tajemnicy. Politycy udali się do Kijowa, by spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem.
Już po spotkaniu prezes PiS podkreślił, jak ważne jest utworzenie misji pokojowej NATO.
– Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO lub szerszego układu międzynarodowego, ale powinna to być taka misja, która będzie działała na terenie Ukrainy i która będzie w stanie się obronić – powiedział Jarosław Kaczyński.
– Mówienie o szczegółach byłoby co najmniej przedwczesne. Ale to nie sprawa, o której do tej pory nie rozmawiano, choć nie na forum NATO. Ukraina jest państwem suwerennym. Jeżeli zgodzi się na taką misję, to zupełnie wystarczy. To w świetle prawa międzynarodowego będzie całkowicie dopuszczalne i w żadnym przypadku nie będzie żadnym casus belli – tłumaczył wicepremier.
Natomiast premier Mateusz Morawiecki jeszcze raz zaapelował o konieczność wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej.
– Chcemy, by Ukraina bardzo szybko uzyskała stopień kandydata do Unii Europejskiej, chcemy zaprosić ją do Wspólnoty. Nigdy nie zostawimy was samych, bo wiemy, że wy walczycie nie tylko o własną wolność i bezpieczeństwo, ale także za nas – mówił polityk.
Zobacz również: Niemiecka gazeta zachwycona Kaczyńskim i Morawieckim: „mężowie stanu”
źródło: TVP Info