Sylwia Spurek słynie z kontrowersyjnych komentarzy, które umieszcza w Internecie. Popularna weganka i obrończyni zwierząt ponownie dała o sobie znać za sprawą śmiałego wpisu na Facebooku. Europosłanka próbowała przekonywać, że „aborcja jest okej”.
Polityk siedząca na zdjęciu nie wzbudziła jednak sympatii internautów. Wręcz przeciwnie, zalała ją fala negatywnych komentarzy. Sylwia Spurek na zamieszczonym zdjęciu siedzi przed wielkim plakatem z napisem „Aborcja jest okej”. Ponadto europosłanka ma na sobie koszulkę opatrzoną słowami „przyszłość należy do feministek”.
Polityk wyjaśniła, że aborcja powinna być „taką samą procedurą medyczną jak każda inna procedura medyczna”.
— Moje ciało, mój wybór! — dodała na portalu społecznościowym.
Jej wypowiedź skomentował Tomasz Terlikowski z „Do Rzeczy”. Nie były to słowa poparcia, a druzgoczącej krytyki.
— Jeśli aborcja jest Ok, to ani feministki, ani nikt inny nie ma przyszłości. Aborcja to likwidacja przyszłości konkretnej osoby. A jedna osoba jest jak cały świat — napisał katolicki dziennikarz i publicysta.
Jeśli aborcja jest Ozk, to ani feministki ani nikt inny nie ma przyszłości. Aborcja to likwidacja przyszłości konkretnej osoby. A jedna osoba jest jak cały świat https://t.co/1YIwQdNQK9
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) January 9, 2020
A teraz niech wszyscy, którzy mają mniej niż 27 lat pomyślą sobie, czy mieliby szansę czytać tego tweeta, gdyby takie osoby, jak Pani Spurek miały decydować o prawie do życia w Polsce. https://t.co/dW9c4Kwehq
— Paweł Lisiecki ???????????????????????? (@lisieckipawel) January 8, 2020
źródło: dorzeczy.pl