Europoseł PO Radosław Sikorski odniósł się do ostatniej burzliwej sytuacji, która powstała w mediach po słowach Putina na temat Polski. Polityk ku zdziwieniu wszystkich zamieścił wpis na Twitterze, w którym zaczął wspominać dobre relacje z prezydentem Rosji.
Radosław Sikorski przy okazji skrytykował Prawo i Sprawiedliwość, wobec którego nie przejawia sympatii.
Do wpisu byłego szefa MON szybko odniósł się wicepremier Jarosław Gowin.
Gowin klika dni wcześniej skrytykował ataki rosyjskich polityków wobec naszego kraju. Były szef MSZ Radosław Sikorski sprzeciwił się temu, co przeczytał.
Polityk, odnosząc się do wpisu wiceministra, zaczął wspominać relacje Polski z Rosją w czasie rządów PO-PSL.
— Kiedyś prezydent Putin honorował Polskę na Westerplatte i w Katyniu, teraz wyzywa od kolaborantów. Strach pomyśleć, jaki będzie kolejny pisowski sukces — napisał niezadowolony Sikorski.
Gowin skomentował wpis byłego szefa MSZ i w ten sposób wywiązała się dyskusja, w której zdania były bardzo podzielone.
— No cóż, dziś faktycznie żadnemu polskiemu ministrowi nie przychodzi do głowy, by zapraszać Rosję do NATO… — napisał wiceprezes Rady Ministrów.
Kilka dni temu Putin ponownie w mocnych słowach wypowiedział się o wrześniowej rezolucji Parlamentu Europejskiego, która dotyczyła wybuchu II wojny światowej. Stwierdził, że przyczyną II wojny światowej nie był pakt Ribbentrop-Mołotow, a tzw. pakt monachijski.
— Związek Radziecki niczego Polsce nie odebrał — grzmiał Putin.
W kolejnych słowach zarzucał Polsce, że to ona ponosi winę za wybuch wojny i tym samym skorzystała na pakcie monachijskim, by wziąć udział w rozbiorze Czechosłowacji.
No cóż, dziś faktycznie żadnemu polskiemu ministrowi nie przychodzi do głowy, by zapraszać Rosję do NATO… https://t.co/yQ5DNwfu2H
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) December 29, 2019
źródło: dorzeczy.pl