Dziennikarka i publicystka Eliza Michalik opublikowała kolejne nagranie na platformie YouTube. Na filmiku poruszyła wiele bieżących kwestii, jak również zachowanie pani sprzątającej, która wdała się w sprzeczkę z Martą Lempart.
— Marta Lempart nie powinna tracić czasu ani na przepraszanie pani sprzątającej, bo wylała farbę przed siedzibą PiS, ani na krytykowanie pani sprzątającej, że pracuje dla reżimu, bo to jest po prostu bez sensu — dodała na opublikowanym przez siebie nagraniu.
Eliza Michalik stwierdziła, że „Lempart nie ma za co przepraszać z bardzo prostego powodu: nie ma na świecie rewolucji i protestów demokratycznych, które by nie brudziły”.
— Na litość boską! Nawet Marta Lempart nagradzana w Polsce i za granicą, działaczka społeczna, silna kobieta, dała się wkręcić w tę głupawą patriarchalną narrację, że dziewczynki mogą protestować, ale mają być grzeczne — grzmiała na filmiku Michalik.
W jej ocenie kobiety nie powinny marnować sobie życia na słuchanie patriarchalnych dziadersów, którzy je dyscyplinują.
— Kobiety powinny wiedzieć, czego chcą, i iść prosto, nie oglądając się na nic. Jeżeli same sobie nie weźmiemy tego, czego potrzebujemy, to nikt nam tego nie da — zaznaczyła publicystka.
Ponadto nie szczędziła ostrych słów krytyki pod adresem pani sprzątającej budynek przy ulicy Nowogrodzkiej.
— Pani sprzątająca, która zwróciła – zresztą też bardzo chamsko, przeklinając prymitywnie i wystawiając sobie fatalne świadectwo – Marcie Lempart uwagę, że wylała farbę i będzie musiała to sprzątać… Marta Lempart mogła powiedzieć: „Zapraszamy do nas, proszę się nie martwić, kto to posprząta”. Powinni to na kolanach ze szmatą posprzątać posłowie i działacze PiS, którzy odbierają kobietom prawa człowieka — podsumowała.
Zobacz również: Łukaszenka chwali Tuska i twierdzi, że wybory w Polsce zostały sfałszowane
Zobacz również: Facebook cenzuruje profil Konfederacji. Posłowie: „Chcemy nagłośnić sprawę” [WIDEO]
źródło: YouTube.com