W jednym z supermarketów na Słowacji doszło do niemiłego incydentu. Trzej mężczyźni, którzy weszli do sklepu bez maseczek, zostali zatrzymani i powaleni na ziemię. Obsługa wezwała bowiem policję, a ta błyskawicznie zjawiła się na miejscu.
O całej sprawie napisał słowacki serwis internetowy sme.sk.
— Kilkanaście dni temu policja podjęła interwencję wobec kilku mężczyzn. Nie mieli założonych maseczek i nie reagowali na prośby personelu. Mieli też znieważyć wezwanych na miejsce funkcjonariuszy, którzy próbowali wyegzekwować przepisy wprowadzone w związku z epidemią COVID-19 — przekazali dziennikarze portalu.
Do Internetu trafiło także nagranie, na którym uwieczniono całą interwencję. Trzej mężczyźni wylądowali na ziemi z racji tego, że nie mieli maseczek na twarzy. Następnie wyprowadzono ich ze sklepu.
Komentarz odnośnie całego zdarzenia pozostawił także komendant główny słowackiej policji, który powiedział, że w przypadku działań „mających na celu ochronę życia, zdrowia i mienia obywateli policja będzie bezkompromisowa”.
— Niedopuszczalne jest, że część naszych obywateli, którzy mają zastrzeżenia co do stosowania środków ochrony mających ograniczyć zagrożenie, nie przestrzegają zasad — stwierdził.
W obliczu tych okoliczności nie mógł milczeć słowacki minister spraw wewnętrznych Roman Mikulec, który skrytykował zachowanie klientów.
— Całkowicie potępiam zachowanie osób, które przychodzą do sklepu i nie stosują się do środków, które są zgodne z prawem — powiedział Mikulec.
Słowacy się nie szczypią. Trzech panów weszło do Lidla na Słowacji bez maseczek. Na zwróconą uwagę zareagowali agresywnie, interweniowała policja – finał odbędzie się w sądzie. pic.twitter.com/7Iw5t7HfJh
— Andrzej (@Andrzej_Miland) November 18, 2021
Źródło: Twitter.com
U nas też tak powinno być.
głupek
Taaa, nie na darmo nosisz imię Janusz.