W środę portal Gazeta.pl poinformował, że Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną TVN. Stacja wyrokiem sądu została zobowiązana do zapłaty 250 tys. złotych kary.
Sprawa uderzająca w wizerunek TVN toczyła się od 2013 roku, kiedy to widzowie stacji zgłaszali skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Odbiorcy byli zniesmaczeni kilkoma kontrowersyjnymi odcinkami nieemitowanego już programu „Rozmowy w toku”, prowadzonego wówczas przez Ewę Drzyzgę. Chodzi konkretnie o odcinki: „Po co talent, po co szkoła – ja pozować będę goła!” (emisja 30.03.2012 r.,), „Jak imprezuje ćpunka z gimnazjum?” (emisja 06.04.2012 r.), „Na randkach spotykam samych zboczeńców!” (emisja 16.05.2012 r.) i „Popatrz na mnie! Widzisz przed sobą pustaka?” (emisja 17.07.2012 r.).
KRRiT stwierdziła wówczas, że telewizja z ulicy Wiertniczej złamała art 18. ustawy o radiofonii i telewizji. Artykuł przewiduje zakaz rozpowszechniania treści „mogących mieć negatywny wpływ na prawidłowy fizyczny, psychiczny lub moralny rozwój małoletnich” przed godziną 23.
Telewizja TVN trzykrotnie odwoływała się od nałożonej kary 250 tysięcy złotych i przekonywała w swojej obronie, że „Rozmowy w toku” miały charakter dydaktyczny oraz potępiający negatywne wzorce młodzieży i dorosłych zapraszanych do programu. Stacja wskazywała m.in. na obecność psychologów w studio oraz kąśliwe, prowokacyjne komentarze prowadzącej pod adresem uczestników preferujących demoralizujący tryb życia.
„Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN na posiedzeniu niejawnym 18 października oddaliła skargę, zasądzając też od TVN na rzecz KRRiT 8,1 tys. zł jako zwrot kosztów postępowania kasacyjnego” – czytamy w uzasadnieniu.
Przeczytaj również: Histeria pod Sejmem: „Mówcie swoim dzieciom, że kiedyś były wolne sądy!”
źródło: Do Rzeczy