Donald Tusk, który był gościem na antenie TVN24, przytoczył słowa śp. Lecha Kaczyńskiego, co nie spodobało się Antoniemu Macierewiczowi. Były szef MON niezwłocznie zareagował na słowa polityka i pokazał mu, gdzie jego miejsce.
— Mam za sobą lata doświadczeń i rozmowy ze śp. Lechem Kaczyńskim. Lech Kaczyński ostrzegał mnie: „Uważaj, mój brat Jarosław tak bardzo Unii nie kocha” — powiedział w TVN24 Donald Tusk.
— Wyraźnie dawał do zrozumienia, że o ile on jest zwolennikiem obecności Polski w Unii Europejskiej, to jego brat jest eurosceptykiem — stwierdził były szef Rady Europejskiej. Ponadto ocenił politykę zagraniczną Polski względem UE, mówiąc, że przypomina proces rozsadzania jej struktur włącznie z szefem węgierskiego rządu Viktorem Orbanem.
To właśnie do tej wypowiedzi odniósł się polityk PiS Antoni Macierewicz, który udzielił wywiadu w Polskim Radiu 24. Były szef MON podsumował, że takie zachowanie jest nie tyle nie na miejscu, co zwyczajnie obrzydliwe.
— Powoływanie się przez Donalda Tuska na słowa poległego nad Smoleńskiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie jest skandalem, ale obrzydlistwem. Tusk oszukuje społeczeństwo, wykorzystuje autorytet prof. Kaczyńskiego i udaje jego kolegę — zaznaczył.
Zobacz również: Niemiecki ekspert wyznał, że nie podałby swoim wnukom szczepienia przeciwko COVID-19
źródło: tysol.pl