90-letnia mieszkanka Belgii jest pierwszą osobą, u której zdiagnozowano jednoczesną infekcję dwoma wariantami koronawirusa: brytyjskim (Alfa) oraz południowoafrykańskim (Beta) — przekazano podczas Europejskiego Kongresu Mikrobiologii Klinicznej i Chorób Zakaźnych (ECCMID).
Z powodu kontuzji, 3 marca 2021 roku starsza kobieta została przyjęta do szpitala w belgijskim mieście Aalst. Rutynowy test w kierunku COVID-19 dał wynik pozytywny (pacjentka nie była szczepiona przeciwko wirusowi). Początkowo nie miała oznak niewydolności oddechowej, a jej saturacja pozostawała prawidłowa, jednak szybko rozwinęły się u niej objawy ze strony układu oddechowego. Zmarła pięć dni później.
Zobacz również: Wielkopolskie: Śmierć 36-letniej nauczycielki w związku z zaszczepieniem przeciw COVID-19?
Kiedy pobrane od pacjentki próbki poddano bardziej szczegółowym badaniom, okazało się, że została ona zarażona dwoma różnymi wariantami Koronawirusa: jednym pochodzącym z Wielkiej Brytanii, znanym jako B.1.1.7 (Alfa) oraz drugim, który po raz pierwszy wykryto w Afryce Południowej (B.1.351; Beta).
Obecność obu szczepów potwierdzono metodą PCR na drugiej próbce oddechowej oraz metodami genetycznymi.
— To jeden z pierwszych udokumentowanych przypadków infekcji dwoma niepokojącymi wariantami SARS-CoV-2 — mówiła główna autorka odkrycia, biolog molekularny dr Anne Vankeerberghen. Oba te warianty krążyły w tym czasie w Belgii, więc prawdopodobne jest, że kobieta zaraziła się od dwóch różnych osób. Niestety nie wiemy, w jaki sposób dokładnie.
14 grudnia 2020 roku władze Wielkiej Brytanii poinformowały WHO o wykryciu wariantu B.1.1.7 (Alpha) w południowo-wschodniej Anglii. W ciągu kilku tygodni przejął on dominację w tym regionie i szybko rozprzestrzenił na ponad 50 krajów na wszystkich kontynentach, w tym Belgii.
Z kolei wariant B.1.351 (Beta) pojawił się na terenie RPA 18 grudnia jak poinformowały władze. Do tej pory został zidentyfikowany w co najmniej 40 krajach na całym świecie (także w Belgii).
Zobacz również: Kard. Nycz wystosował apel do proboszczów. Zachęca do szczepień na COVID-19
Natomiast w styczniu 2021 roku Brazylijscy naukowcy zgłosili, że dwoje obywateli tego kraju zostało jednocześnie zarażonych dwoma różnymi szczepami koronawirusa: brazylijskim (Gamma) i świeżo odkrytym w Rio Grande do Sul wariantem VUI-NP13L. Ustaleń tych jednak niestety nigdy nie opublikowano w czasopiśmie naukowym.
— Trudno powiedzieć, czy wspólne zakażenie dwoma wariantami odegrało rolę w tak szybkim pogorszeniu stanu pacjentki — stwierdziła dr Vankeerberghen.
Jak dodała, do tej pory nie było żadnych publikacji na temat tego typu przypadków, jednak istnieje spore prawdopodobieństwo, że na świecie jest ich więcej. Zapewne są one niedoszacowane z powodu ograniczonych testów pod kątem konkretnych wariantów i braku prostego sposobu identyfikacji podwójnej infekcji.
— Zachęcamy naukowców z całego świata do wykonywania testów PCR identyfikujących warianty koronawirusa na jak największej części pozytywnych próbek. Wyczulenie na koinfekcje jest bowiem bardzo istotne — stwierdziła badaczka.
Zobacz również: Słowacja zamyka część przejść granicznych z Polską. Trwają kontrole w sprawie COVID-19
Pozostaje tylko pytanie, czy istnieje zatem możliwość bycia zakażonym jeszcze większą ilością wersji wirusa i jak bardzo wpływa to na jego niebezpieczeństwo oraz czy szczepionki w takiej sytuacji zachowują swoją skuteczność.
Źródło: DoRzeczy.pl