Iwona Hartwich zabrała głos na mównicy sejmowej. Posłanka Koalicji Obywatelskiej apelowała do rządu, by wycofał się z planów zajęcia środków z Funduszu Solidarnościowego.
Hartwich przypomniała, że sam Fundusz Solidarnościowy powstał jako odpowiedź na protest opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie. Parlamentarzystka występowała wtedy w roli liderki manifestacji. W zeszłą środę komisja finansów publicznych głosami Prawa i Sprawiedliwości przegłosowała projekt ustawy, zakładającej finansowanie 13. emerytury ze środków Funduszu Solidarnościowego.
— Uważam, że Fundusz Solidarnościowy powinien być przekazany w całości dla osób z niepełnosprawnościami, dlatego że w Polsce osoby niepełnosprawne żyją poniżej minimum socjalnego — przekonuje Hartwich.
Posłanka wystąpiła na mównicy sejmowej, skąd nawoływała polityków PiS do odstąpienia od projektu:
— Chciałam powiedzieć, że nie jestem wilczycą, ale jestem matką niepełnosprawnego dziecka już od dwudziestu pięciu lat i znam tak naprawdę jak wygląda realne życie w kraju takich rodzin jak moja.
— Więc jeżeli państwo nie wycofacie się z tego projektu, a bardzo proszę 18 posłów żeby się z niego wycofali, zabraknie pieniędzy na opiekę wytchnieniową, na 500 plus dla niesamodzielnych osób, na aktywację zawodową i społeczną, na asystenta osobistego, na zrównanie świadczeń dla opiekunów osób niesamodzielnych. A także na obiecane zrównanie emerytur dla matek na EWK.
— Chciałam jeszcze powiedzieć, że nie możecie sobie przypisywać tego, że zostały podwyższone renty socjalne, bo to nie było z waszej inicjatywy, tylko z mojej tak naprawdę — twierdziła parlamentarzystka.
źródło: youtube