Prowadzący program „Familiada” Karol Strasburger zabrał głos w sprawie protestów Strajku Kobiet, które odbywają się od października po tym jak TK wydał wyrok w sprawie aborcji eugenicznych.
Słowa prowadzącego z pewnością nie spodobają się zarządowi stacji. Wielu celebrytów, gwiazd i aktorów współpracujących z TVP w obliczu ostatnich wydarzeń nie mogło milczeć i dołączyło do manifestacji. Widzieliśmy wypowiedzi między innymi Małgorzaty Kożuchowskiej, Macieja Musiała czy Marty Manowskiej. Teraz do tego grona dołączył prowadzący popularny program rozrywkowy Karol Strasburger, który wyraził zdecydowane poparcie dla protestujących kobiet.
— Kochani, w tym ważnym społecznie czasie, obserwując, często ze łzami wzruszenia w oczach, siłę kobiet na ulicach mojego ukochanego kraju, muszę podzielić się z Wami tym, co leży mi na sercu. Kobieta dała mi życie, choć MOGŁA zdecydować INACZEJ, bo powojenne czasy były szalenie trudne. MOGŁA zdecydować, bo miała #wybórnienakaz. Jestem ojcem kobiety, mężem i przyjacielem setek kobiet-matek, także dzieci niepełnosprawnych. Ich życia tak naprawdę często skończyły się już w dniu porodu. Niektóre zostały same, niektóre podjęły decyzję o porzuceniu macierzyństwa, a jeszcze inne do dziś walczą o każdy oddech swojego dziecka. Często nie mając środków na podstawową opiekę — napisał na Facebooku Karol Strasburger.
Aktor wyjawił, że chciałby, aby jego córka mogła wychowywać się w kraju, w którym będzie po prostu wolna.
— Marzę, by moja córka wychowała się w kraju, w którym #wolnośćwyboru nie jest przywilejem, a obowiązującym prawem, w którym poszanowanie intymnych sfer jest świętością. Wierzę, że Wasze głosy, dziewczyny, zostaną usłyszane — dodał Strasburger.
Zobacz również: Marzena Kipiel-Sztuka przyznała się do choroby: „Połowę dnia przesypiam”
Głos prezentera spotkał się z wielkim uznaniem internautów, którzy pogratulowali mu odwagi.
— Jestem prowadzącym od 26 lat! Przeżyłem kilku prezesów i różne nastroje polityczne. Jestem także aktorem, artystą, który ma wybór, co do projektów, w jakich bierze udział. Jestem obecny nie tylko w telewizji publicznej. ALE, co najważniejsze, przede wszystkim jestem wolnym, myślącym samodzielnie, niezależnym od nikogo człowiekiem – nie da się mi nakazać tego, co mam myśleć i ja tego także nie robię w drugą stronę — podsumował prezenter.
Kochani, w tym ważnym społecznie czasie, obserwując, często ze łzami wzruszenia w oczach, siłę kobiet na ulicach mojego…
Opublikowany przez Karola Strasburger Wtorek, 27 października 2020
źródło: allpress.pl