Joe Biden odkąd został 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych wdraża nowe reformy mające zastąpić rozwiązania wprowadzone niegdyś przez Donalda Trumpa. Jest przy tym zdecydowany i konsekwentny. Polityk nie traci czasu i podpisuje ustawy jedna za drugą. Tym razem postanowił zakazać kupna broni.
— Musimy położyć kres immunitetowi producentów broni, którzy świadomie umieszczają sprzęt wojenny na naszych ulicach — przekazał Joe Biden. Prezydent USA wezwał Kongres do natychmiastowych działań „tu i teraz”.
— Ta administracja nie będzie czekać na kolejną masową strzelaninę, aby usłyszeć wezwania do działania — kontynuował Biden i przytoczył przykład strzelaniny i zamachu w Parkland z 14 lutego 2018 roku, w którym śmierć poniosło aż 17 osób.
Zobacz również: Saleta powiedział, co myśli o obecnej władzy. Pochwalił się nowym tatuażem [WIDEO]
— Wzywam dziś Kongres do wprowadzenia zdroworozsądkowych reform dotyczących broni — apelował gorączkowo Biden i zażądał przeprowadzenia kontroli tożsamości kupujących „w przypadku wszelkiej sprzedaży broni”.
Głośna sprawa sprzed trzech lat wstrząsnęła całym krajem. W 2018 roku w Walentynki, 19-letni Nikolas Cruz zaczął strzelać w placówce szkolnej zabijając 14 uczniów i 3 nauczycieli. Wcześniej był zawieszony w prawach ucznia, a następnie wydalony ze szkoły z „powodów dyscyplinarnych”. Cruz leczył się psychiatrycznie.
Lewica w Stanach dąży teraz do wprowadzenia zakazu kontrolującego sprzedaż broni. Donald Trump za czasów swojej kadencji odmówił rozważenia tego typu rozwiązania.
źródło: nczas.com