W najbliższym czasie w Szwajcarii dojdzie do referendum. Obywatele tego państwa zdecydują, czy rząd dalej będzie miał możliwość wprowadzania lockdownu.
W tej chwili szwajcarski rząd posiada uprawnienia pozwalające na wprowadzanie dodatkowych restrykcji w wyjątkowych sytuacjach, takich jak pandemia. Szwajcarzy domagają się jednak debaty dotyczącej wolności jednostki.
— Głosowanie, które odbędzie się najwcześniej w czerwcu, jest konsekwencją narastającej ogólnokrajowej debaty na temat wpływu przepisów dotyczących koronawirusa na prawa jednostki — poinformował Financial Times.
Czytaj także: Wyciekł niewyemitowany program TVN24. Olbrychski szkalował w nim Polaków
Choć Szwajcaria nie prowadziła polityki tzw. twardego lockdownu, w ubiegłym tygodniu zdecydowano się na zaostrzenie obostrzeń. Powodem była mutacja koronawirusa i związane z tym niezbezpieczeństwo.
Czytaj także: Norwegia: 23 osoby zmarły po przyjęciu szczepionki. „Niepożądane reakcje po przyjęciu preparatu”
Zdaniem części obywateli taka decyzja rządu to po prostu wykorzystanie okazji do wprowadzenia większej kontroli oraz ograniczenia demokracji. Do referendum dojdzie, ponieważ w Szwajcarii wystarczy zebrać 50 tysięcy podpisów. Tymczasem petycję w krótkim czasie podpisało 86 tysięcy osób. Pismo zostało już złożone.
Źródło: Financial Times