Na swoim facebookowym profilu Wojciech Mann opublikował filmik, który nazwał „Sylwester 2020 – ostateczne wyjaśnienie”. Prezenter udawał na nim przedstawiciela ministerstwa, kpiąc z wprowadzonych obostrzeń. Nie zabrakło również ataku na prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
— Wyjaśnię teraz wszystkie te kwestie dotyczące tzw. „godziny policyjnej” w sylwestra. Otóż godziny policyjnej nie będzie. Będzie natomiast zakaz opuszczania domu między godz. osiemnastą a szóstą albo siódmą rano. To jeszcze doprecyzujemy nad ranem — mówił ironicznie Mann.
Ponadto poruszył kwestię związaną z przebywaniem na domówkach oraz balach.
— Otóż przebywając w lokalu, nie będzie można go opuszczać – chyba że na chwilę „z ważnych względów życiowych”. Na przykład po pokarm dla kota. Wychodzenie po pokarm dla jakichkolwiek innych zwierząt jest surowo zakazane — kontynuował Wojciech Mann, nawiązując do Jarosława Kaczyńskiego.
Zobacz również: Wałęsa atakuje o. Rydzyka: „Jak się nie oczyści z szatana, to nie będzie pasował”
— Uwagi można tu do mnie zgłaszać do ministerstwa, ale to nie ma sensu, ponieważ ja za nic nie odpowiadam. Wszystkie prośby, pytania, reklamacje, należy składać w Trybunale Konstytucyjnym, w którym jak wiadomo pani magister po konsultacji z panem wicepremierem, sprawę odłoży na później — podsumował na nagraniu.
Panie ministrze / sylwester 2020Sylwester 2020 – ostateczne wyjaśnienie
Opublikowany przez Wojciech Mann Środa, 30 grudnia 2020
źródło: tysol.pl
