Grzegorz Schetyna był gościem w Polsat News i zabrał głos w temacie aborcji. Jego słowa wywołały burzę w PO i podzieliły polityków opozycji, którzy do tej pory mocno angażowali się w proaborcyjne protesty feministek.
— Nie chcę aborcji na życzenie. Uważam, że trzeba wyciągnąć wnioski z tego, co się stało, że trzeba spokojnie porozmawiać, w jaki sposób wrócić do kompromisu aborcyjnego. W jaki sposób go unowocześnić i dać mu nowe życie — podkreślił Grzegorz Schetyna.
Sprawę skomentowała również Wirtualna Polska: — Medialna aktywność byłego lidera Platformy Obywatelskiej zirytowała część polityków opozycji. Zwłaszcza tę o liberalnym światopoglądzie — czytamy.
Zobacz również: Portugalski polityk mocno o UE: Straci zaufanie członków
Inny polityk zauważył, że Schetyna z pewnością nie występuje w mediach bez wyraźnej przyczyny. Padają nawet sugestie, że polityk miał w ten sposób skłócić Platformę z Lewicą.
— Gdy staramy się dogadać z Lewicą i budować poparcie wśród kobiet i młodych, Grzegorz wyjeżdża z „kompromisem” twardogłowych prawicowców z lat 90. I próbuje stworzyć wrażenie, że to jest stanowisko Platformy. No nie, nie jest. Partia się zmieniła. A Schetyna gra przeciwko kierownictwu PO celowo — stwierdził rozmówca WP.pl.
źródło: dorzeczy.pl