Podczas środowych demonstracji lewicowi aktywiści nie przebierali w słowach i wulgarnie podsumowali działaczy pro-life.
— Wiecie, dlaczego wku*wiają mnie prolajferzy? Bo oni walczą o prawa płodów. Oni walczą o jakieś pier*olone płody — zaczęła owinięta flagą LGBT dziewczyna, towarzysząca Marcie Lempart.
— Proliferzy byliby bardziej pro-life, gdyby zaangażowali się w jakiś ruch na rzecz zaprzestania zmian klimatu, zastopowania zmian klimatu. Bo jeżeli nie będzie Ziemi, to nie będzie żadnego życia, chyba że jest tam ch*j w kosmosie daleko, ale nie wiemy, czy jest, czy go nie ma. Jak na razie znamy tylko życie na Ziemi, wiec chcemy być pro-life, bądźmy eko, walczmy o przyszłość naszą i naszych dzieci, żeby przyszłość naszego kraju była lepsza — powiedziała uczestniczka protestu ku radości wszystkich słuchaczy.
Zobacz również: Zakażony koronawirusem Bronisław Komorowski trafi do szpitala w Warszawie
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej w wielu miastach Polski nie ustają głośne demonstracje. Wszystko wskazuje na to, że rozwścieczone feministki i zwolenniczki aborcji nie zamierzają tonować emocji i zapowiadają kolejne protesty.
źródło: wprawo.pl