Po zwycięstwie Joe Bidena w mediach posypało się wiele gratulacji i pozytywnych komentarzy. Wśród sceptycznych wpisów znalazł się tweet Sylwii Spurek, która nie szczędziła słów zwątpienia w kierunku nowego prezydenta USA.
Wszystko za sprawą tego, że Biden nie jest kobietą, którą europoseł frakcji Zielonych wolałaby widzieć jako przywódcę kraju.
— #JoeBiden zwyciężył, ale czy to będzie zmiana, czas pokaże. Natomiast to, że USA będzie miało pierwszą wiceprezydentkę, to jest już teraz prawdziwa zmiana i wielki sukces! Bo może to ona powinna być prezydentką, już teraz? #TrzymamStronęKobiet — napisała Sylwia Spurek.
Zobacz również: Grała w serialach, teraz pracuje w sklepie meblowym. „Sytuacja jest tragiczna”
Po opublikowaniu tego wpisu szybko posypały się komentarze od internautów.
— Aby być prezydentem, trzeba wybory wygrać, bez względu na płeć. Dlaczego pani tego nie bierze pod uwagę? — dziwił się jeden z internautów.
— Amerykanie z pewnością bardzo się przejmą Pani sugestiami — napisał Społeczny Rzecznik Praw Mężczyzn.
— Prezydentka USA oczywiście, że powinna być Pani Spurek. Toż to oczywiste — czytamy.
— Ja wiem, że to Pani ciężko zrozumieć, ale co do zasady powinna wygrać wybory, żeby być prezydentem. To nie House of Cards — uświadomił internauta.
źródło: nczas.com