Wydaje się, że kłopotom Johnnego Deppa z byłą żoną nie ma końca. Sławny aktor przegrał kolejny proces, w którym oskarżył magazyn „The Sun” o zniesławienie. Gazeta nazwała Deppa „żonobijcą” oraz „agresywnym potworem”.
Sąd stanął jednak po stronie Amber Heard i orzekł, że z 14 zarzutów aż 12 było prawdziwych, a sama aktorka trzykrotnie bała się o swoje życie. W trakcie długiego dochodzenia wyszło na jaw, że aktor nadużywał alkoholu i narkotyków, co postawiło go w jeszcze gorszym świetle.
Jego prawnik nie zgodził się z wyrokiem i nazwał go wręcz „perwersyjnym”. Ponadto zapowiedział apelację i dalszą walkę o sprawiedliwość.
Fani aktora również nie dają za wygraną, a w mediach społecznościowych nie ustaje burza domysłów. Użytkownicy Twittera zaczęli rozmyślać, jak pomóc swojemu idolowi, jeden z nich wpadł nawet na pomysł, że sędzia musiał być w jakiś sposób powiązany z Heard.
— Tak, Johny przegrał proces, ale jak widzimy, to może być dokładnie to, czego potrzebujemy. Wszyscy są wściekli. Dowiedzieliśmy się, że sędzia Nicol jest powiązany z Heard. Hashtagi #JusticeForJohnnyDepp i #JohnnyDepp są na listach trendów. Mamy uwagę. Mamy fakty. Mamy wsparcie — czytamy.
Zobacz również: Angela Merkel skomentowała temat protestów w Polsce. Padły zaskakujące słowa
Internauci sprzeciwiają się wyrokowi, który ich zdaniem pełen jest uprzedzeń. Podkreślają, że Heard sama przyznała się do inicjowania awantur i przemocy, a jednak wciąż postrzegana jest jako ofiara. Użytkownicy Twittera dyskutując między sobą doszli do wniosku, że najczęściej zeznania mężczyzn nie są brane na poważnie i jest to obserwowane podczas wielu rozpraw sądowych.
— A więc, Johnny Depp jest opisywany jako czarny charakter tej historii, a Amber Heard nie. Są dowody na to, że Heard fizycznie maltretowała Deppa, a jednak nie ma żadnych uwag pod jej adresem. Czy to przez to, że jako kobieta nie może być tak skłonna do przemocy, jak mężczyzna? — dodał kolejny z Internautów.
źródło: plotek.pl