Ivan Komarenko należy do tego grona celebrytów, którzy aktywnie walczą z koronaparanoją. Piosenkarz pojawił się na jednym ze zgromadzeń we Wrocławiu i wraz z innymi demonstrantami głosił antymaseczkowe hasła.
Na scenie prócz muzyka pojawiło się kilka rozpoznawalnych osób, w tym niezależny ezoteryczny dziennikarz Janusz Zagórski, który od dawna porusza niezbadane tematy i zjawiska.
Ivan Komarenko atakował rząd, nie szczędząc przy tym urokliwych epitetów.
— To tutaj poznałem pierwszych polskich przyjaciół, zaglądając im w oczy z szacunkiem i podziwem, że zwycięsko pogonili PRL-owską hołotę, tę bandę cwaniaków i zdrajców — mówił Komarenko nawiązując do dawnych czasów.
Rolnicy oznaczyli dom posła PIS: „Tu mieszka zdrajca wsi!” [WIDEO]
— I co mamy teraz? Hydra totalitaryzmu znowu podnosi swój demoniczny łeb. Ta banda cwaniaków, ta hołota! Po 30 latach ta hołota, na czele z takimi postaciami, oprawcami, tyranami jak Szumowski, Morawiecki… — kontynuował wzburzony.
Gdy na chwilę zapadła cisza, w tle rozległ się głos z megafonu: „bardzo proszę o założenie maseczek”.
— Ja chusty nie założę — podkreślił muzyk.
źródło: nczas.com